Takie tam o bohaterach...

 
   Dziwni goście i gościówy, których przyrównam do jeszcze dziwniejszych ziomów z takiej mało znanej książeczki, jak "Władca Pierścieni" (jakże nieskromnie), czy jakoś tak... Złożyło się, niefortunnie zresztą, że są to bohaterowie tegóż to opowiadania (smutne, co nie?). 




Fredrick Whitehall (Frodo) 



Niski, jest głównym bohaterem, posiada coś, czego wszyscy pragną, ale nie za bardzo mu się to podoba. Wciągnięty do historii ździebko niespodziewanie i na siłę, ale YOLO. Włosy blond, troche za długie (w przeciwieństwie do reszty jego postaci). Lubi obserwować świat i ludzi wokół siebie, jest cynicznym pesymistą, wykazującym czarny humor i conajmniej interesujące podejście do życia. Jego największą pasją jest czytanie, przez co nie miał w dzieciństwie przyjaciół i wpada na różne dziwne pomysły (jak nazwanie sowy "Henryk"). 


Dorian Blackhole (Aragorn) 


Inteligentny, wysoki, długowłosy brunet ze skłonnością do rządzenia się. Urodzony przywódca, lubi pociągać za sznurki z cienia. Potrafi szantażować tak, by zaszantażowany nawet o tym nie wiedział, a nawet jeśli, to sie tego nie spodziewał. Wie wszystko o wszystkich, zawsze i wszędzie. Informacje traktuje jak towar, ale nigdy nie sprzeda tajemnic swoich i swoich przyjaciół. 


Mona Vinegarden (Gandalf) 


Mądra, pojawia się i znika kiedy tylko chce. Lubi ładnie wyglądać, podrywa każde chodzące na dwóch łapach stworzenie, jest święcie przekonana o tym, że nikt jej się nie oprze. Jest wysoka, nosi długie blond włosy i maluje się jak typowa blachara z trądzikiem. Ma wyraźną słabość do nieporadnych słowianów. 


Rafael Wild (Gimli)


Silny, przysadzisty, ceni sobie przyjaciół. Jest lojalny, ale trochę ciężko myśli. Najczęściej oczywiście dochodzi do trafnych wniosków, ale musi się dłuższy czas zastanowić.  


Abronsius Heinemann (Boromir) 


Pesymista. Zazdrosny o Doriana, ale utrzymuje całkiem przyjazne stosunki z resztą grupy. Jest całkiem sprytny, ale niestety nie potrafi tego wykorzystać. Czasem bywa dwulicowy. 


Apoloniusz Lilywhite (Pippin) 


Lubi dobrą zabawę i Merry'ego... A nie! Przepraszam, Wacława. Rozsądny, niezbyt przystojny, ale urokliwy. Nie znane są jeszcze przyczyny przydzielenia go do takiego domu, a nie innego, ale może będą niedługo gdzieś tam w treści.


Wacław Dyndalski (Merry)


Biedny chłopiec z Polski. Trochę nieporadny, niezorientowany, wszystko psuje. Ma duże wzięcie u kobiet, ale tego nie zauważa, bo spędza większość czasu z Apoloniuszem. W jego przypadku Slytherin też jest nieco niejasny, ale może się to wyklaruje. 



   Tak. To są moi bohaterowie. Może będzie ich więcej, może mniej... nieważne. To są ci główni, ci, których imiona niestety będziecie musieli zapamiętać, bo inaczej będzie problem. A więc do boju drużyno pierścienia! A, nie! Znowu nie to! Do boju bezimienna paczko z Hogwartu! Świat czeka na was i wasze przygody!

Autorka ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz